Erwin Mulder ma dopiero 22 lata i już od dłuższego czasu jest pierwszym bramkarzem Feyenoordu. Otwarcie przyznaje, że niekiedy jest ciężko bronić w tak wielkim klubie. Szczególnie trudny dla niego jest obecny rok.
"Już nauczyłem się, co to znaczy być bramkarzem Feyenoordu. Absolutnie wszystko jest pod lupą. Ważne jest, aby nigdy nie zwątpić we własne możliwości" - mówi golkiper w rozmowie dla AD. "Z Ajaksem wyglądałem na prawdę dobrze, przeciwko FC Groningen (6-0) zawiniłem przy bramkach Kieftenbelda i Van Dijka. Wtedy wiesz, że krytyka jest słuszna".
Mulder jednak nie zamierza przejmować się artykułami z prasy. "Ważniejsza jest opinia moich trenerów, kolegów, rodziny i przyjaciół. Psychicznie, po prostu skupiam się na następnym meczu".
Komentarze (0)