Ruben Schaken pod wodzą trenera Ronalda Koemana odrodził się w Feyenoordzie. U Mario Beena skrzydłowy nie miał możliwości w pełni pokazania swych umiejętności. Obecnie liczyć może na częstszą grę a nawet na miejsce w podstawowym składzie.
Oprócz Schakena, do gry w linii ataku aspirują Sekou Cissé, Diego Biseswar, John Guidetti, Guyon Fernandez i Jerson Cabral. Dla trenera nie jest to jednak żaden problem. "To jest kłopot bogactwa, więc tak na prawdę nie ma problemu" - powiedział były piłkarz w rozmowie z Voetbal International.
"Ruben dysponuje szybkością, stwarza wiele zagrożenia a po stracie piłki wie co do niego należy. Miło mieć do dyspozycji takiego typu zawodnika" - dodał Koeman, który podczas ostatniego spotkania z NAC zmienił Cabrala i wprowadził do gry Cisse, co jest dobrym znakiem dla Schakena.
Komentarze (0)