Mimo plotek, że Newcastle United jest zainteresowane Georginio Wijnaldumem to do klubu z Rotterdamu jak dotąd nie wpłynęło żadne zapytanie. Według osób blisko związanych z Feyenoordem, władze na drugi plan odstawiają przedłużenie kontraktu z pomocnikiem, zaś głównie koncentrują się na zatrzymaniu Stefana de Vrija i Leroya Fera. W poczekalni stoi ponadto Ron Vlaar dla którego klub miał już przygotowaną ofertę, ale ją wycofał. Za sprawy odpowiada dyrektor generalny Eric Gudde przy pomocy nowego dyrektora technicznego Martina van Geela.
"Nic nie wiadomo na temat zainteresowania Newcastle osobą Wijnalduma" - mówi rzecznik Feyenoordu, Raymond Salomon. "Wszyscy spokojnie czekamy" - dodaje w wywiadzie dla Voetbal International. "Czy to prawda, tylko czas pokaże" - odpowiada z kolei agent Giniego, Humphrey Nijman.
"Chcemy zagwarantować Georginio spokój. Nie na darmo już mówiłem, że z Feyenoordem usiądziemy do stołu po sezonie. Do tego czasu nic nie robimy, a my nic nie mówimy. I dotrzymamy obietnicy: najpierw koncentacaja na piłce, później rozmowy".
Komentarze (0)