Kamohelo Mokotjo ma niewiele powodów do zadowolenia. Pomocnik jest rozczarowany, bowiem nie ma miejsca w wyjściowym składzie i ma wątpliwości co do swojej przyszłości na De Kuip. Dyrektor techniczny Martin van Geel potwierdził, że nie planuje rozmawiać na dzień dzisiejszy o przedłużeniu kontraktu młokosa, ale zaznaczył przy tym, że nie ma to nic wspólnego ze statusem gracza.
"Rozczarowanie jest zrozumiałe" - skomentował Van Geel w AD. "Przez chwilę rozmawiałem z Kamohelo, ale ostatni krok jest sprawą bardzo trudną. Fakt, że nie jest na mojej liście graczy, z którymi omawiać będę przedłużenie umowy. Nie ma to jednak nic wspólnego z jego dotychczasową rolą" - mówi Van Geel.
"Mokotjo ma kontrakt do połowy 2012 roku, ale z opcją przedłużenia o kolejne dwa lata. Dlatego nie ma powodu, by rozmawiać z nim teraz o nowym kontrakcie".
Komentarze (0)