W Studio Voetbal goście dyskutowali na temat powołania do reprezentacji Holandii Matsa Wieffera, Lutsharela Geertruidy i Quilindschy Hartmana. Całą trójka jeszcze nie otrzymała nigdy takiego zaproszenia, ale Pierre van Hooijdonk i Ibrahim Afellay uważają, że dwaj ostatni na to zasługują. Nie zgadzają się za to co do tego trzeciego.
Feyenoord wygrał kolejny mecz, tym razem z Fortuną Sittard. Przed nami szereg ligowych spotkań, ale i przerwa reprezentacyjna w marcu. Komu z Feyenoordu Ronald Koeman powinien wysłać powołanie? Pierwszego omówiono Wieffera. - Wieffer radzi sobie naprawdę dobrze, imponujące, to co robi. Myślę jednak, że musi pokazać, że jest dobrym zawodnikiem w dłuższym okresie czasu. Trochę za wcześnie na reprezentację Holandii.
Van Hooijdonk nie zgadza się jednak z tym. - Ale jeśli tak łatwo wchodzi do zespołu i gra tak zdecydowanie w czołowej drużynie w Holandii, dlaczego miałby nie być powołany, skoro Kenneth Taylor jest natychmiast wrzucany do składu?
Geertruida i Hartman są następni. - Geertruidę można już teraz na pewno powołać, żeby powąchał pierwszej reprezentacji. Geertruida sprawdza się w Feyenoordzie od jakiegoś czasu, radzi sobie bardzo dobrze - dodał Affelay.
- Hartman też powinien dostać szansę. Uważam, że jest lepszy niż jeden z najlepszych zawodników grających na lewej stronie w Europie - podsumował Pi-Air, odnosząc się do słów Owena Wijndala, który powiedział kilka dni temu, że on i Steven Bergwijn tworzą jeden z najlepszych duetów grających na lewej stronie w Europie.
Komentarze (0)