Od pierwszych minut spotkanie miało intensywny charakter, co jest typowe dla rywalizacji między tymi zespołami. Ajax rozpoczął agresywnie, próbując narzucić swój styl gry, a już w pierwszej minucie Steven Berghuis miał doskonałą okazję do zdobycia gola. Jego mocny strzał w bliższy róg został jednak świetnie sparowany przez bramkarza Feyenoordu, Timona Wellenreuthera.
Rotterdamczycy stopniowo próbowali przejąć inicjatywę, angażując w grę debiutującego Jakuba Modera oraz dynamicznego Igora Paixão. Brazylijczyk miał świetną okazję w 25. minucie, jednak jego strzał minął bramkę, a dodatkowo nie dostrzegł lepiej ustawionych kolegów. Trzy minuty później Remko Pasveer zdołał odbić groźne uderzenie Hadja Moussy, utrzymując gospodarzy na prowadzeniu.
Przewaga Ajaksu została udokumentowana w 37. minucie, kiedy Brian Brobbey wykorzystał dokładne podanie z bocznej strefy i precyzyjnie wykończył akcję. Początkowo arbiter Danny Makkelie dopatrzył się spalonego, lecz po analizie VAR decyzja została cofnięta, a gol uznany. Chwilę później gospodarze byli bliscy podwyższenia wyniku – Lassina Traoré oddał groźny strzał głową, ale piłka zatrzymała się na poprzeczce. Wynik 1:0 utrzymał się do przerwy.
Druga połowa rozpoczęła się w podobnym stylu jak pierwsza – Ajax od razu ruszył do ataku. Już w pierwszych minutach rezerwowy Wout Weghorst starł się w powietrzu z Wellenreutherem, jednak golkiper Feyenoordu, mimo chwilowych problemów zdrowotnych, był w stanie kontynuować grę.
Goście zdawali sobie sprawę, że muszą podjąć ryzyko, jeśli chcą odwrócić losy meczu. Ich starania przyniosły efekt w 67. minucie, kiedy po zamieszaniu w polu karnym Ajaksu Quinten Timber wykorzystał okazję i posłał piłkę do siatki, wyrównując wynik na 1:1. Od tego momentu tempo meczu znacząco wzrosło, a obie drużyny wymieniały się groźnymi atakami.
W 74. minucie gospodarze otrzymali rzut karny po długiej analizie VAR, w wyniku rzekomego faulu Dávida Hancko. Wellenreuther po raz kolejny udowodnił swoją wartość, skutecznie broniąc jedenastkę i utrzymując Feyenoord w grze.
Trener Priske zdecydował się na zmiany – na boisko wrócił m.in rekonwalescent Quilindschy Hartman, a w 88. minucie Julian Carranza zastąpił Ayase Uedę, co miało wzmocnić ofensywę drużyny z Rotterdamu.
Wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów, zwłaszcza że sędzia doliczył osiem minut. Jednak w 94. minucie Ajax zadał decydujący cios – Kenneth Taylor wykorzystał nieuwagę obrony Feyenoordu i zdobył bramkę, która przesądziła o losach spotkania. Rotterdamczycy wrócili do domu z bolesną porażką 1:2, która jeszcze bardziej skomplikowała ich sytuację w walce o bezpośredni awans do Ligi Mistrzów.
Ajax - Feyenoord 2-1
37' Brobbey 1-0
67' Timber 1-1
90'+4 Taylor 2-1
Feyenoord: Wellenreuther; Nieuwkoop, Trauner, Hancko, Bueno; Hwang, Moder, Milambo; Hadj Moussa, Ueda, Paixão.
Rezerwowi: Andreev, Bossin, Gonzalez, Mitchell, Beelen, Smal, Hartman, Ivanusec, Zechiël, Carranza, Read, Timber
Ajax: Pasveer; Gaaei, Sutalo, Baas, Hato; Henderson, Berghuis, Klaassen; Traoré, Brobbey, Taylor.
Rezerwowi: Ramaj, Kaplan, Gorter, Van den Boomen, Rugani, Weghorst, Fitz-Jim, Rasmussen, Mokio, Regeer, Alders, Bounida
Komentarze (0)