Jaden Slory i Korede Osundina to dwaj z pięciu piłkarzy wypożyczonych z Feyenoordu, którzy obecnie rozwijają swoje umiejętności w barwach FC Dordrecht. Obaj zawodnicy pracują nad mocnym okresem w partnerskim klubie, gdzie już teraz mogą pochwalić się znaczącymi osiągnięciami: Slory zdobył pięć bramek, a Osundina sześć. W rozmowie z ESPN obaj podsumowali pierwszą połowę sezonu oraz podzielili się wrażeniami z meczu przeciwko Feyenoordowi.
Nowe wyzwanie dla Slory'ego
Dla Jadena Slory'ego decyzja o wypożyczeniu była naturalnym krokiem w karierze. Jak sam tłumaczy: - Grałem na poziomie młodzieżowym i pomyślałem, że nadszedł czas, aby spróbować swoich sił w seniorskiej piłce nożnej.
Już od pierwszych występów dostrzegł znaczące różnice między futbolem młodzieżowym a rozgrywkami seniorów. - Jest inaczej – gra opiera się bardziej na długich podaniach, a przeciwnicy stosują inne formacje taktyczne. Początkowo musiałem się do tego przyzwyczaić, ale teraz czuję, że znalazłem swoje miejsce i radzę sobie coraz lepiej – dodaje.
Statystyki Slory'ego potwierdzają jego słowa. W siedemnastu rozegranych spotkaniach zanotował pięć bramek i dwie asysty. Mimo to 18-letni skrzydłowy podkreśla, że wciąż widzi miejsce na poprawę. Jego cel na drugą połowę sezonu jest jasny: - Chcę, aby moje statystyki były jeszcze lepsze. Każdego dnia staram się rozwijać, czerpać radość z gry i robić postępy.
Długoterminowa ambicja Slory'ego jest równie klarowna: - Moim marzeniem jest odniesienie sukcesu na De Kuip. Właśnie po to tu jestem – by stać się lepszym i wrócić do Feyenoordu silniejszym zawodnikiem.
Osundina – rozwój krok po kroku
Korede Osundina również notuje udaną pierwszą część sezonu. Dla 20-letniego Amerykanina jest to już drugi rok w barwach FC Dordrecht. W przeciwieństwie do ubiegłego sezonu, kiedy często rozpoczynał mecze na ławce rezerwowych, teraz jest kluczowym zawodnikiem zespołu. W obecnych rozgrywkach Osundina rozegrał już 20 spotkań, zdobywając sześć goli – o dwa więcej niż w całym poprzednim sezonie, w którym zaliczył 27 występów.
Jak sam przyznaje, widzi ogromny postęp w swojej grze: - Czuję, że bardzo się rozwinąłem zarówno jako zawodnik, jak i jako człowiek.
Osundina zdaje sobie sprawę, że ciężka praca i systematyczny rozwój mogą otworzyć przed nim drzwi do kolejnych sukcesów. Zapytany o swoje plany, odpowiada bez wahania: - Moim celem jest powrót do klubu, który mnie kupił. Chcę pokazać, że jestem gotowy na poziom Feyenoordu.
Komentarze (0)