Na piątkowej konferencji prasowej przed meczem ligowym przeciwko Fortunie Sittard, trener Arne Slot porozmawiał z dziennikarzami o losowaniu Ligi Europy. Los skojarzył Feyenoord z Szachtarem Donieck. Szkoleniowiec był pytany, czy jest zadowolony z losowania.
- Co to znaczy zadowolony? Na tym etapie zostały już tylko dobre, silne, fajne drużyny. My również zagramy przeciwko silnemu przeciwnikowi, ale jak wiadomo nie grają oni u siebie.
- Powód jest oczywiście straszny, ale wydaje mi się, że każdy lubi grać u siebie, ponieważ chcesz mieć za sobą swoich kibiców. Zakładam, że teraz stadion nie będzie pełen fanów Szachtara. To na pewno korzystne dla drużyny grającej na wyjeździe.
Slot nie może jeszcze powiedzieć zbyt wiele o zespole Szachtara. - W zeszłym sezonie grali bardzo mało. Wczoraj (w czwartek - red.) też ich nie oglądałem. Muszę powiedzieć, że Stade Rennais (poprzedni przeciwnik Szachtara - red.) zrobił na nas wrażenie podczas przygotowań dwa lub trzy miesiące temu. My z nimi przegraliśmy, natomiast Szachtarowi udało się przejść dalej.
- Szachtar to bez wątpienia silny zespół, ale jestem zdania, że był jeden lub dwa zespoły do wylosowania, które były nieco silniejsze.
Komentarze (0)