Arne Slot spodziewa się zupełnie innego meczu z Lazio w czwartkowy wieczór niż w Rzymie 8 września (4-2). Trener chce coś naprawić w walce o grę w pucharach na wiosnę.
- Musimy wygrać, ale próbowaliśmy też tego Lazio na wyjeździe. W tamtym czasie na pewno nie byliśmy wystarczająco agresywni. Najgorsza pierwsza połowa pod moją wodzą. Mając stadion za nami, powinien to być znacznie bardziej wyrównany mecz niż w Rzymie.
- Intensywność, z jaką gramy, będzie musiała być znacznie wyższa, aby móc poradzić sobie z tempem Lazio. Zawsze mówię chłopakom: o piłce nożnej prawie nigdy nie decyduje taktyka, ale intensywność.
W czwartek nie zagra napastnik Ciro Immobile. Slot nie spodziewa się jednak żadnego innego Lazio. Dokładnie tego samego oczekuję od Lazio bez Immobile. - Immobile jest oczywiście jednym z najlepszych graczy w Lazio. To zdecydowanie robi różnicę. Im mniej jest różnic na boisku, tym lepiej dla nas.
W przeciwieństwie do Lazio (przegrana 1:3 z Salernitaną), Feyenoord nie grał w lidze w ostatni weekend. - Podoba nam się fakt, że mieliśmy ten odpoczynek, inaczej nie ubiegalibyśmy się o niego. Ale czy ma aż tak duży wpływ. Pamiętam, że przed finałem Conference League trener Romy dużo mówił o tym, że my odpoczywamy, a oni musieli grać. Cóż, wszyscy znamy wynik tego finału. Mecze nie są rozstrzygane na podstawie liczby dni odpoczynku, które miałeś.
- Znam bardzo dobrze sytuację, jeśli chodzi o nas samych. Wiem, że musimy wygrać. Znam scenariusze dość dobrze i wiem, że we wszystkich przypadkach musimy grać o zwycięstwo. Na ławce zasiada zawsze kierownik zespołu, który zawsze ma przy sobie telefon. Będzie mnie informował na bieżąco.
- Każdy nasz mecz przebiega według tego samego schematu. Z wyjątkiem jednej połowy. Zawsze mamy więcej posiadania piłki niż przeciwnik, zawsze dominujemy, zawsze mamy więcej prób zdobycia bramki. Jest tylko jeden mecz, który był bardzo bolesny dla mnie jako trenera. To nigdy mi się nie zdarzyło przez te wszystkie lata na ławce trenerskiej.
- I to jest ta połowa w Rzymie. Zarówno pressing, obrona, budowanie, naprawdę nic nie poszło dobrze. To była bardzo bolesna połowa dla mnie osobiście. Nie pamiętam, żebym kiedykolwiek czuł się tak bezsilny. Zespół wyglądał na zagubiony. 3-0 wtedy było skromnym odzwierciedleniem ilorazu szans.
Aby jednak tym razem pokonać Lazio, Slot ma jasne zadanie dla swoich piłkarzy. - Musimy po prostu biegać więcej niż kiedykolwiek, aby zranić tak dobrze grającą drużynę.
Slot dodał ponadto, że do jego dyspozycji nie jest tylko Ousama Idrissi, a jutro w wyjściowym składzie zobaczymy zawodnika, którego nikt się nie spodziewa.
Komentarze (0)