Sebastian Szymański wrócił wczoraj do gry. Pomocnik pauzował w ostatnich tygodniach z powodu kontuzji. Szymański doznał urazu kolana w wyjazdowym meczu z FC Twente, przez co opuścił cztery ligowe spotkania.
- Sposób, w jaki wypełnił swoje zadania daje mi wszelkie powody, aby być bardzo szczęśliwym, że wrócił. Nie będzie niemiłym gdy powiem, że na 'dziesiątce' Javairô (Dilrosun, red.) nie czuje się najlepiej. Sebastian mógłby grać 20 minut według własnego uznania, chociaż i tak zagrał nieco dłużej, niż zakładaliśmy. Miejmy nadzieję, że wkrótce będzie mógł dostać więcej minut. Wpadł znakomicie i był zaangażowany w kilka groźnych sytuacji.
Slot odpowiedział również na komentarze dotyczące 'szczęścia mistrzów'. - To zdecydowanie szczęście drużyny, która występuje ponad swoje możliwości i to właśnie robimy. Popatrzmy na lato. Konkurencja kupuje jednego zawodnika, my kupujemy ich 15. Osiągamy wyniki ponad stan, a tego ludzie się nie spodziewali. Sezon pokazuje jednak, że jesteśmy dobrym zespołem i to, że jesteśmy liderami, nie jest czymś szalonym - podsumował Slot.
Komentarze (0)