Frank Arnesen patrzy z wielkim podziwem na Feyenoord Arne Slota. Były dyrektor techniczny Rotterdamczyków był zaangażowany w sprowadzenie trenera, który w kwietniu będzie rywalizował na trzech frontach.
Arnesen został dyrektorem technicznym w Feyenoordzie na początku 2020 roku. - Wiosną 2020 roku odbyłem rozmowę z Mino Raiolą na temat pewnego zawodnika. Zapytał, czy kiedykolwiek myślałem o Arne Slocie, gdy szukałem ewentualnego następcy Dicka Advocaata, który zaznaczył, że chce odejść z Feyenoordu w 2021 roku - powiedział 66-letni Duńczyk w wywiadzie dla Helden Magazine.
- Od tego momentu zacząłem go obserwować, jak zachowywał się w wywiadach, analizować, jak sprawiał, że jego drużyny grały w zamierzony sposób, dzięki czemu mogłem wyrobić sobie obraz jego osoby jako trenera - kontynuował Arnesen, który przekonał resztę klubu do mianowania go nowym trenerem pod koniec 2020 roku.
Arnesen ostatecznie odszedł po niezwykle udanym debiutanckim sezonie Slota w Feyenoordzie. Teraz kampania zapowiada się na jeszcze bardziej udaną. Slot pozwolił Feyenoordowi grać ofensywny i rozpoznawalny futbol
- Wiedziałem, że ma to w sobie, inaczej bym tego nie zrobił. Oczywiście zawsze muszą potwierdzić to wyniki. A w Feyenoordzie presja na wyniki jest o wiele większa, niż w jego poprzednich klubach. Te przyszły szybko, to była logiczna konsekwencja jego filozofii i sposobu pracy. Mam wielki podziw dla tego, co wykonuje w Feyenoordzie.
Komentarze (0)