Feyenoord Rotterdam przegrał w sobotę drugi mecz w Guadiana Cup. Młody zespół jaki posłał do gry trener Mario Been nie sprostał tym razem Aston Villi, przegrywając to spotkanie 3-1. Jedyną bramkę dla Portowców po piętnastu minutach zdobył Luc Castaignos. Mecz z urazem zakończył tymczasem Dani Fernández. Goście z Anglii objęli prowadzenie już w piątej minucie. Kamohelo Mokotjo nie upilnował Marca Albrightona a pomocnik mierzonym strzałem z dalszej odległości pokonał Roba van Dijka.
Mimo niepowodzenia, młodzież z Rotterdamu zachowała spokój i cierpliwie dążyli do ugrania korzystnego wyniku. Feyenoord okazał szczególnie skuteczny, wykorzystując pierwszą z lepszych sytuacji. Ricky van Haaren przedarł się przez nieudolną defensywę rywali z Premier League i odegrał krótką piłkę w polu karnym do Luca Castaignosa, a po 17-letni napastnik nie miał problemów z ograniem Bradleya Guzana. W dalszej części pierwszej połowy tempo nadawane przez Feye wzrastało. Niemniej jednak i Brytyjczycy również wywierali co raz to większą presję.
Oprócz groźnej akcji Stewarta Downinga, Feyenoord potrafił ustawić losy meczu. Na uznanie zasługuje końcówka pierwszej połowy, kiedy przed dwiema znakomitymi szansami stanął Georginio Wijnaldum. Nie wyszedł jednak ani strzał ani późno odegrana piłka do pokazującego się na klarownej pozycji Castaignosa. Podopieczni Martina O'Neilla od drugiej połowy nałożyli już większy nacisk, kiedy na placu gry pojawili się John Carew, Emile Heskey oraz Curtis Davies. Choć nie przekładało się to na sytuacje bramkowe.
Van Dijk musiał jedynie interweniować przy strzale z rzutu wolnego Ashleya Younga. Z czasem na listę strzelców mógł wpisać się Kelvin Leerdam. W pole dośrodkowywał Diego Biseswar, Leerdam wykończył strzałem głową a piłka minęła się z bramką. Zasłużony remis Portowcy roztrwonili w ostatnich piętnastu minutach. Z rzutu wolnego dorzuca Ashley Young, futbolówka odbija się po drodze od Albrightona i trafia ostatecznie do Heskeya, który nie miał żadnych problemów z wyprowadzeniem swej drużyny na prowadzenie.
Pięć minut później Steve Sidwell popisał się znakomitym uderzeniem z ponad dwudziestego metra, nie pozostawiając żadnych złudzeń Van Dijkowi. W końcowej fazie próbował jeszcze Mokotjo, tym razem lepszy okazał się jednak kepeer Villi, Guzan. Rzuty karne zakończyły się z kolei rezultatem 4-4. Feyenoord kończy turniej Pucharu Guadiana na trzecim miejscu.
Feyenoord – Aston Villa 3-1
Bramki:
5’ 0-1 Albrighton
14’ 1-1 Castaignos
73’ 2-1 Heskey
79’ 3-1 Sidwell
Arbiter: Bruno Paixão
Żółte kartki: Cabral (Feyenoord), Reo-Coker (Aston Villa)
Feyenoord: Van Dijk; Fernández (76’ De Vrij), Leerdam, Martins Indi, Lumb; Mokotjo, Van Haaren, Auassar (72’ Fer); Wijnaldum (46’ Biseswar), Castaignos (72’ Smolov) i Cabral.
Aston Villa: Guzan; Beye (46’ Shorey), Cuellar, Dunne (46’ Davies), Warnock (46’ Lichaj); Albrighton, Petrov, Reo-Coker (46’ Sidders), Downing (46’ Carew), Young (75’ Delfounesco); Agbonlahor (46’Heskey).
[feyenoord.nl]
Komentarze (0)