Feyenoord przechodzi trudny okres w środku nieudanego sezonu. Drużyna zajmuje dopiero piąte miejsce w Eredivisie i traci znaczną liczbę punktów do czołowej trójki. Sytuację pogarsza fakt, że w miniony weekend klub zdecydował się na sprzedaż swojego najlepszego napastnika, Santiago Gimeneza. W podcaście NOS Voetbal, który odbył się w poniedziałkowe popołudnie, głównym tematem było pytanie: jak Feyenoord powinien teraz postępować?
Kluczowy mecz z PSV
– Dla Feyenoordu najważniejszym spotkaniem w tej chwili jest środowy mecz z PSV – rozpoczął dyskusję Jeroen Grueter. – To starcie może nadać sezonowi zupełnie inny wymiar. Zdobycie pucharu, bezpośrednia kwalifikacja do Ligi Europy, a nawet możliwość zajęcia trzeciego miejsca w lidze – to wszystko jest jeszcze w zasięgu ręki. Jednak wciąż istnieje wiele niewiadomych. Nie mam pewności, czy klub desperacko próbuje sprowadzić nowych zawodników ani czy zastanawia się nad zmianą trenera.
Zdaniem Gruetera zwolnienie szkoleniowca w tym momencie byłoby nierozsądne. – Gdybym podejmował decyzję, uznałbym, że stracono już zbyt wiele. Najważniejsze to zachować spokój i skoncentrować się na środowym meczu. Trzeba jasno zakomunikować: przez kolejne sześć miesięcy budujemy zespół. Jaki jest sens dokonywania nerwowych transferów? Ograniczenie oczekiwań pozwoli wprowadzić spokój w klubie, a to może stworzyć korzystniejszy klimat do poprawy wyników.
Czy Feyenoord powinien dalej współpracować z Priske?
– Priske ma teraz dość mocną pozycję, zwłaszcza po zwycięstwie nad Bayernem Monachium – zauważył Arman Avsaroglu. – Nie można jednak ignorować głosów krytyki. Wiele osób zastanawia się, jak w ogóle można było dopuścić do takiej sytuacji. Feyenoord jest dopiero piąty w tabeli.
Zapytany, co oznaczałoby zwolnienie trenera, Avsaroglu odpowiedział: – Efekt szoku. Czasem trzeba podjąć zdecydowane działania, bo inaczej ryzykujesz utratę szans na grę w europejskich pucharach. Może się to wydawać drastycznym krokiem, ale w tej chwili jest to realne zagrożenie.
Mimo że zarząd klubu wyraził publiczne poparcie dla Priske po wygranej z Bayernem, Avsaroglu uważa, że nie jest to jednoznaczny argument za pozostawieniem go na stanowisku do końca sezonu. – Nie rozumiem, dlaczego Feyenoord miałby kurczowo trzymać się tego trenera. Jeszcze przed meczem z Bayernem pojawiały się duże wątpliwości co do jego pracy. Potem przyszła katastrofalna porażka 1:6 w Lille, przegrana w Klasyku i niewykluczone, że również porażka w meczu pucharowym. Jakie są więc podstawy do dalszej współpracy?
Czy istnieje realna alternatywa?
– Kluczową kwestią jest dostępność odpowiedniej alternatywy – odpowiedział Grueter. – Na ten moment nie widzę nikogo, kto mógłby rzeczywiście poprawić sytuację.
Podkreślił również, że Feyenoord w tym sezonie miał momenty dobrej gry. – Nie można mówić tylko o kryzysie. Były mecze, w których zespół prezentował fantastyczny futbol, zwłaszcza w Lidze Mistrzów. Problemem jest brak stabilności, a to wynika również z licznych kontuzji, które ciągle utrudniają rozwój drużyny.
Komentarze (0)