Stefan Babovic wraz z Partizanem Belgrad wywalczył mistrzostwo Serbii. Zespół byłego pomocnika Feyenoordu w środę zremisował na wyjeździe z FK Metalac 1-1. To wystarczyło. Wynik spotkania otworzył tuż po przerwie sam Babo. Dwadzieścia minut potem do remisu doprowadził Misdongard Betoliga.
Oznacza to czwarty tytuł z rzędu, a 23 w historii Partizana. Babovic dwa mecze przed końcem rozgrywek, ma na swym koncie siedem bramek oraz zdobyty w tym miesiącu Puchar Serbii.
Serb w Feyenoordzie grał na zasadzie wypożyczenia przez cały sezon 2009-2010. Szybko stał się ulubieńcem kibiców, ale na swe konto wpisał ledwie dziesięć występów (1 bramka), a obie strony po dwunastu miesiącach zakończyły swą współpracę.
Komentarze (3)
mefius1
GROBARI!
Partizan świetny klub, mam do niego sentyment. obkupiłem się w ich fanstore będąc 2 lata temu w Belgradzie. akurat wtedy również świętowali majstra.
Gratulacje Babo!
Eli
Oh Babo, przemiły gość z niego był/jest. Widzę w ojczyźnie niezłe wyniki osiąga.
Norbi
Bravo za wywalczenie Babo mistrza i zdobycie pucharu Serbii.
A co od gry w Feye, to może trzeba było mu dać nieco więcej czasu, to może by się przełamał czy otworzył. Ale jeśli Feye się rozstało, to teraz Babo punktuje w Partizanie.