André Bahia od kilku długich tygodni regularnie zasiada na ławce rezerwowych. Obrońca, który rozpoczął sezon jako zawodnik podstawowego składu utracił miejsce na środku obrony. Trener Mario Been woli duet Stefan de Vrij i Ron Vlaar. Wydaje się więc, że koniec Brazylijczyka na De Kuip nieuchronnie się zbliża.
Były gracz Flamengo w Rotterdamie gra nieprzerwanie od 2005 roku, kiedy trafił od pod skrzydła ówczesnego szkoleniowca Portowców, Ruuda Gullita. "Nic nie słyszałem ze strony Klubu. Nie sądzę więc, że chcą przedłużyć mój kontrakt. Ale pierwszeństwo mają teraz młodzi zawodnicy jak Stefan de Vrij czy Leroy Fer" - mówi Bahia.
"Jeśli nie grasz, szybko znajdujesz się w trudnej sytuacji. Mogę grać jednak na kilku pozycjach. Pozostało osiem ligowych meczów. Po sezonie zobaczę jakie wobec mnie ma plany klub, a potem pomyślę o sobie".
[rijnmond.nl]
Komentarze (0)