Thomas Beelen rozegrał swoje pierwsze minuty dla Feyenoordu w Eredivisie w wygranym meczu z Excelsiorem (2-4) od wyjazdowego spotkania z PEC Zwolle na początku października. Rozmawiając później z klubowymi mediami, obrońca był zadowolony z trzech punktów. - Bardzo fajnie, że się udało. To bardzo ważne zwycięstwo.
W 52. minucie Beelen zastąpił kontuzjowanego Barta Nieuwkoopa. Dla obrońcy, pozyskanego z PEC Zwolle, dobrze było wrócić na boisko w oficjalnym meczu Rotterdamczyków. - Tak, tym razem dostałem sporo minut. Zagrałem ostatni raz jakiś czas temu, więc fajnie było znów wystąpić.
Beelen dobrze radzi sobie z faktem, że póki co musi zadowalać się miejscem na ławce i na boisku melduje się tylko czasami. - Uważam, że dobrze radzę sobie z sytuacją. Owszem, każdy chciałby grać więcej, ale musisz po prostu ciężko pracować i pokazywać się też w sparingach. W końcu, tak jak teraz, dostaniesz swoją szansę.
Pomimo niewielu minut gry, obrońca wciąż się rozwija. - Dzięki sesjom treningowym z innymi zawodnikami z defensywy. Po prostu się od nich uczysz, oczywiście także od Johna de Wolfa. To był dobry obrońca. Myślę, że się rozwijam.
Kolejne dwa pojedynki są bardzo ważne dla rotterdamczyków. We wtorek na De Kuip przeciwko Atlético Madryt i w niedzielę ponownie na De Kuip przeciwko PSV. - To mecze, dla których tu przychodzisz. To będą ciekawe mecze, ale też bardzo ważne mecze w ważnym dla nas okresie. Nie mogę się ich doczekać.
Komentarze (0)