Mario Been realistycznie spogląda na nowy sezon. Zespół opuściło kilku doświadczonych zawodników przez co nie możemy spodziewać się czegoś nadzwyczajnego. Portowcy miniony rok zakończyli na czwartym miejscu, dwadzieścia trzy punkty za mistrzowskim FC Twente. Cel na nadchodzący rok to miejsce w pierwszej piątce.
"Chcemy zapewnić sobie ponownie miejsce w europejskich pucharach" - mówi Been dla Algemeen Dagblad. "Dotarcie do fazy grupowej Ligi Europy to nasz pierwszy cel. I zrobimy wszystko, by pozostać w grze jak najdłużej".
Niemniej jednak czwarty Feyenoord w ostatecznym starciu o grupę LE, nie będzie miał już aż tak łatwych rywali. Niebawem Feyenoord wyjedzie do Portugalii, gdzie zmierzy się Benficą Lizbona i Aston Villa. "Są to dwa najlepsze mecze, gdzie powinniśmy pokazać max".
Jon Dahl Tomasson był jedynym aktywnym graczem Feyenoordu na zakończonym niedawno mundialu. Ron Vlaar zaś otarł się o mistrzowską kadrę. "Wówczas wiele klubów dopada ten sam problem. Kiedy czytałem historie Louisa van Gaala w Bayernie Monachium, myślałem: jak on sobie poradził?"
[voetbalprimeur.nl]
Komentarze (0)