Feyenoord zaliczył kolejny blamaż. Trener Mario Been uważa, że jego zespół znalazł się w trudnej fazie. Klub z Rotterdamu zajmuje obecnie trzynaste miejsce i zdobył siedem punktów do tej pory w siedmiu jak dotąd rozegranych meczach.
"Dla klubu jest to cios za ciosem" - mówi Been. "W szatni jesteśmy podekscytowani młodym składem, ale musimy się poprawić. Moim zadaniem jest, by ci chłopcy wrócili na właściwą drogę już w meczu z De Graafschap"- dodaje trener, który w przeszłości pracował z NEC.
"Rob van Dijk uratował nas w kilku sytuacjach. Ponadto graliśmy niemrawo. Zbyt powolnie skonstruowaliśmy swe akcje. Dziś rano w autobusie mocno wszyscy wierzyli w korzystny wynik. Niestety rzeczywistość okazała się inna. Będziemy musieli ciężko walczyć w przyszłym tygodniu, by nieco poprawić swą sytuację".
[soccernews.nl]
Komentarze (0)