Martin van Geel chce najpierw znaleźć nowego napastnika, zanim będzie myślał o dłuższym pozostaniu Marcela Meeuwisa. Przyszły dyrektor techniczny klubu wierzy, że Feyenoord ma wystarczająco dużo zawodników mogących z powodzeniem grać w środku pola. Mario Been tymczasem po raz kolejny wyraźnie zaznaczył, że chce pozostania Meeuwisa.
"Myślę, że Marcel jest dla nas wartością dodatnią" - mówi Been dla Voetbal International o zawodniku, który jest tylko wypożyczony z niemieckiej Borussii Monchengladbach. "To dla nas ważny piłkarz. Wygrywa wiele piłek, pojedynków i odgrywa ważną rolę w szatni. Marcel wie o piłce więcej niż większość graczy w naszej kadrze. Jego doświadczenie pozytywnie działa na młodszych kolegów".
Been rozumie, że definitywne zatrzymanie Meeuwisa nie góruje na liście priorytetów Van Geela. Nowy dyrektor w pierwszym szeregu stawia wzmocnienie na pozycji napastnika, ofensywnego pomocnika oraz lewego obrońcy. "Rozumiem to" - dodaje trener. "Pieniądze przeznaczone zostaną przede wszystkim na co najmniej jednego napastnika, bo nie mamy nikogo innego na tą pozycję. Ale to nie znaczy, że jestem entuzjastą Meeuwisa".
Komentarze (0)