Thomas Beelen coraz częściej siada na ławce kosztem Gerona Traunera. Były zawodnik PEC Zwolle ma na koncie sporo kosztownych pomyłek, które kosztowały go miejsce w składzie. Niemniej Mario Been nie chce posuwać się zbyt daleko w krytyce Beelena.
- Możemy tylko powiedzieć, że wykonuje świetną robotę jako zmiennik Traunera. Jednak ma swoje chwile. Dziwi mnie, że każdą piłkę otrzymaną od bramkarza od razu oddaje. W dziewięciu na dziesięć przypadków jest w stanie przeprowadzić kilkumetrowy drybling, tworząc przestrzeń dla innego zawodnika. Według mnie robi to jednak zbyt często, co może wynikać także z tempa podań, które otrzymuje - mówi były trener Feyenoordu.
- W poprzednim sezonie Beelen radził sobie dobrze, ale w tym sezonie gra wyraźnie poniżej oczekiwań - zauważył z kolei Hans Kraaij. - Popełnił błąd w meczu z NEC i teraz znowu. Trauner obecnie prezentuje się znacznie lepiej, zarówno z piłką, jak i bez niej. Trauner również pozytywnie wpływa na Hancko. Odnoszę wrażenie, że Hancko staje się coraz bardziej niepewny, kiedy Beelen jest obok niego. Popełnił również błąd przy bramce na 3:2.
Kraaij zauważył, że Beelen grał znacznie lepiej w zeszłym sezonie. Been też to zauważył. - Widziałem też lepsze jego występy w tym sezonie. Ale fakty są takie, że obecnie pełni on rolę zmiennika Traunera. Nie możemy powiedzieć, że Feyenoord się pomylił, bo uważam, że jest doskonałym środkowym obrońcą.
Komentarze (0)