Mario Been jest przekonany, że przed Feyenoordem udany sezon. W niedzielę trener powrócił ze swymi podopiecznymi na boisko i pozytywnie spogląda na zbliżające się wielkimi krokami rozgrywki. "Musimy jeszcze poczekać i zobaczyć jak wyglądać będzie kadra, jeśli jednak uda nam się zachować skład jaki mam dostępny na dzień dzisiejszy, jestem pewien, że ten rok będzie dla nas udany".
Przed wyjściem na zajęcia, Been powiedział swoim zawodnikom, by nie rozpamiętywali ubiegłych rozgrywek a uznali je za porządną lekcję. Szkoleniowiec odniósł się tu oczywiście do kilku ostatnich spotkań, w których Feyenoord niepotrzebnie tracił punkty. "Podczas wakacji wiele osób pytało mnie jak to jest możliwe, że możemy pokonać PSV a tydzień później przegrać z VVV Venlo" - mówi Been. "To sytuacje, na których piłkarze muszą się uczyć".
Dziś pierwszy trening w barwach Feyenoordu odbyły nowe twarze na De Kuip - Guyon Fernandez, Miquel Nelom, Jordy Clasie i Kaj Ramsteijn. "Wszyscy zrobili na mnie bardzo dobre wrażenie. A to przede wszystkim efekt tego, że Nelom, Clasie i Ramsteijn trenowali już w Feyenoordzie. Konkurencja już jest duża, choć kadra jest obecnie bardzo młoda. Guyon Fernandez z kolei to specyficzny napastnik, ale względem jego osoby mamy już kilka planów".
Oprócz sprowadzonych, zajęcia odbyli także Sekou Cissé, Dani Fernández oraz Bart Schenkeveld. Cała trójka w ubiegłym sezonie zmagała się z ciągłymi kontuzjami. "Bart musi spokojnie pracować zaś dla Sekou i Daniego w tej chwili jest to ważny moment do powrotu na boisko. Jeśli osiągną oni poziom, na jaki ich stać, nasza siła znacznie się zwiększy".
W najbliższą sobotę Feyenoord rozegra pierwszy sparing. Na Varkenoord podopieczni Beena zmierzą się z amatorską drużyną klubu. Na nadchodzący tydzień zaplanowane są cztery treningi. Odpowiednio w poniedziałek, wtorek, czwartek i piątek o godzinie 10:30.
Komentarze (0)