Mario Been jest zaskoczony, że Diego Biseswar znalazł się na liście powołanych Jong Oranje. Napastnik w Feyenoordzie już stracił miejsce w składzie i nic nie wskazuje, by coś się zmieniło.
To jednak nie przeszkadza selekcjonerowi Corowi Potowi, który powołał go na mecz barażowy z Ukrainą. Dla trenera Feyenoordu dziwne jest, że gracz, który nie gra w klubie, znalazł się wśród reprezentantów kraju. Pot odpiera jednak zdanie szkoleniowca Portowców.
"Biseswar odegrał ważną rolę w serii kwalifikacyjnej. Na podstawie tego znalazło się dla niego miejsce, nawet jeśli nie gra w Feyenoordzie". Biseswar rozegrał w sumie osiem meczów dla drużyny młodzieżowej i zdobył trzy bramki. Zaliczając ponadto kilka asyst. "On musi pokazać, że w Feyenoordzie się mylą" - dodał Pot.
[voetbalzone.nl]
Komentarze (0)