Mimo dużej momentami przewagi, prowadzenia i kilku dogodnych sytuacji na podwyższenie wyniku, Feyenoord po raz trzeci w tym roku poległ. Zabójcza okazała się końcówka spotkania, kiedy to do siatki trafiali Wout Brama i Bryan Ruiz.
"Pracowaliśmy ciężko na punkty, by stracić je w samej końcówce. Graliśmy dobrze i mieliśmy kilka dobrych okazji. Zespół wykonał wszystko i oczekiwaliśmy, że uda nam się ugrać co najmniej punkt. Niestety się nie udało".
"Widać, że szczęście znów było po stronie drużyny z góry tabeli" - dodawał Been. "Sam mecz jednak każe pozytywnie patrzeć w przyszłość. A piłkarze wiedzą, że potrafią zagrać dobry futbol. Jeśli utrzymamy taką dyspozycję, jestem przekonany, że wyjdziemy z tej sytuacji".
[voetbalcentral.nl]
Komentarze (0)