Wszyscy głęboko odetchnęli, kiedy w niedzielę Feyenoord ograł czwartą drużynę rozgrywek. Niby nic dziwnego, ale wynik 5-1 z czołowym zespołem utwierdził tylko w przekonaniu, że Portowcy wracają wreszcie z dalekiej podróży i ponownie zaczynają grać o wiele lepiej w porównaniu z poprzednimi miesiącami. "Zawsze powtarzałem, że Feyenoord powróci" - powiedział trener Mario Been. "Każdy kto zna mnie choć trochę, wie, że w życiu jestem bezustannie pozytywnie nastawiony" - dodaje coach w rozmowie dla Algemeen Dagblad.
"Bardzo miło, że wreszcie odnieśliśmy przekonujące zwycięstwo. Wygraliśmy 5-1, pojawiło się wiele pochlebnych opinii, co pokazali po meczu również ludzie związani z FC Groningen". Jeszcze miesiąc temu Portowcy byli w zupełnie innej pozycji jak i formie. "Cicho przeczekaliśmy ten gorączkowy okres. Zawsze mówiłem, że mam zaufanie do mojego sztabu szkoleniowego. W NEC doznałem podobnej sytuacji. Dołowaliśmy w tabeli, odpadliśmy z Pucharu Holandii z FC Zwolle. Nie podjęliśmy mimo to szalonych kroków a położyliśmy nacisk na podstawowe rzeczy. To samo musi stać się teraz w Feyenoordzie".
Been nie wie gdzie sezon zakończy jego zespół. "Nie odważę się dokonać prognozy. Musimy kontynuować tylko naszą dobrą serię. Mamy duże zaufanie co do przyszłości, ale przed nami jeszcze długa droga".
[soccernews.nl]
Komentarze (1)
Norbi
Długa i mozolna, więc dalej trzeba pracować na to, by takie wyniki jak w ostatni week się zdarzały znacznie częściej, bo wynik idzie w świat, a dzięki temu są pochlebne opinie, a na takie czekamy