Leo Beenhakker uważa, że odejście trenera Feyenoordu Mario Been było kwestią czasu. Były dyrektor techniczny, który osiem miesięcy temu pożegnał się z De Kuip nie jest zaskoczony. "Coś tu śmierdzi z każdej strony" - powiedział Beenhakker.
"Każdy może zauważyć, że to przemyślany plan. A po pewnym czasie nadszedł czas na realizację. Nie jest to zatem dla mnie zaskoczeniem, ponieważ wiedziałem, że tak się stanie. Ale nie spodziewałem się, że nastąpi to w taki sposób. To jest niegodne Feyenoordu, jeszcze raz wstyd".
Komentarze (0)