Feyenoord wzmocnił się tego lata z Davidem Hancko. Obrońca przyszedł ze Sparty Praga, skąd początkowo nie chcieli go puścić. Do transferu ostatecznie doszło, a Słowak z miejsca wyrósł na ważnego zawodnika. Reprezentanta kraju chwali były trener i zawodnik klubu, Mario Been. - Reszta zespołu jest w dużej mierze młoda. Spójrzmy na Timbera (21), Kökçü (21) i Szymańskiego (23). Hancko jest silny fizycznie, dużo walczy. Widać to doświadczenie.
Hancko gra w Feyenoordzie na lewej stronie w środku, a czasem jako typowy lewy obrońca. - Jako lewy obrońca ma tę przewagę, że ma ciąg do przodu, ale wole go na środku. Jest bardzo nieustępliwy. Trauner też to ma.
- Ten środkowy duet to jeden z najsilniejszych elementów obecnego Feyenoordu. Hancko jest silny, ale potrafi też dobrze podać - chwalił dalej Been. W tym sezonie Hancko ma dokładność podań na poziomie prawie 90%. - To pokazuje, że wie, co może, a czego nie może na boisku w danej sytuacji.
- Nie podaje na przykład na oślep na pięćdziesiąt metrów. Jest mądrym piłkarzem. To wielki atut Feyenoordu - podsumował Been.
Komentarze (0)