Jest fanem Feyenoordu, a Rotterdamczycy półtora roku temu zgłosili się po niego. Sam Beukema wybrał jednak AZ Alkmaar. Teraz odniósł się do wszystkiego na łamach ESPN.
- Często pytano mnie, dlaczego nie przeszedłem do Feyenoordu. Ale AZ obserwowało mnie od tak dawna...Odbyłem też dobrą rozmowę z Arne Slotem, ale plan AZ bardziej do mnie przemówił.
- Uwierzcie mi, kiedy usłyszałem, że Feyenoord jest zainteresowany, naprawdę zwariowałem. Wszystko było fajnie, ale w końcu zaczynasz składać wszystko do kupy i AZ był dla mnie najlepszym ruchem w tym momencie.
- Dalej tak uważam i teraz gram wszystko. Może w Feyenoordzie sprawy potoczyłyby się inaczej - dodał Beukema.
Wybór transferu nie był łatwy, podkreśla 23-letni obrońca. - Nie, naprawdę nie. Leżałem po nocach, myśląc o tym i nie mogłem spać. Chciałem też bardzo szybko podjąć decyzję.
Komentarze (0)