Feyenoord Rotterdam po raz kolejny wraca z Amsterdamu z zerowym dorobkiem punktowym. Zwycięstwo gospodarzom zapewnili Toby Alderweireld oraz Miralem Sulejmani. Podopieczni Mario Beena rozpoczęli spotkanie bardzo nerwowo, co przełożyło się na oddanie niemal całkowitej inicjatywy Joden, którzy bez problemów stwarzali sobie sytuacje bramkowe. Feyenoord miał szczęście, że w między czasie nie stracił gola.
Zanim do głosu doszli Portowcy minęło na prawdę sporo długich minut. Jako pierwszy swych sił spróbował Luc Castaignos. Niemniej jednak strzał najlepszego strzelca naszej drużyny zupełnie mu nie wyszedł. Dziesięć minut później, Ron Vlaar główkował po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, lecz piłka poleciała daleko nad bramką. Niewiele później mieliśmy już 1-0, kiedy wynik strzałem z dystansu otworzył Toby Alderweireld, nie dając przy tym najmniejszych szans Mulderowi.
Co prawda golkiper mógłby się w tej sytuacji zachować lepiej, ale zrehabilitował się z czasem kilkoma pewnymi interwencjami, ratując nas tym samym od starty kolejnych bramek. W drugiej połowie tempo meczu wyraźnie spadło a gra toczyła się głównie w środku pola. Nadzieja na korzystny wynik rozwiana została kiedy Tim de Cler dopuścił się faulu we własnym polu karnym. Podyktowaną jedenastkę wykorzystał pewnie Sulejmani. Tuż przed końcem Mulder wygrał z nim pojedynek sam na sam a mecz ostatecznie zakończył się wygraną Ajaxu 2-0.
Ajax – Feyenoord 2-0
Bramki:
31’ 1-0 Alderweireld
77’ 2-0 Sulejmani
Arbiter: Vink
Żółte kartki: Bruins, Swerts, De Cler (Feyenoord), Ebecilio, Van der Wiel (Ajax)
Feyenoord: Mulder; Swerts (75’ De Vrij), Vlaar, Bahia, De Cler; Mokotjo (69’ Van Beukering), Bruins, El Ahmadi; Simon, Castaignos (80’ Leerdam) i Wijnaldum.
Ajax: Stekelenburg; Van der Wiel, Alderweireld, Vertonghen, Blind; Enoh, De Zeeuw (87’ Lindgren), Eriksen (89’ Anita); Ebecilio (80’ Lukoki), De Jong i Sulejmani.
[feyenoord.nl]
Komentarze (0)