Justin Bijlow był kapitanem podczas wczorajszej konfrontacji z Villarrealem na De Kuip (1-1).
- Najlepiej gra się na swoim stadionie. Myślę, że kontrolowaliśmy grę. Nie mieliśmy może mnóstwo okazji, ale myślę, że kontrolowaliśmy grę pod względem posiadania piłki.
Tego lata Bijlowa łączyło się się z transferem do Manchesteru United. - Ucichło. Już mówiłem, że karą nie będzie zostać w Feyenoordzie, zwłaszcza na tym etapie, z perspektywą gry w Lidze Mistrzów oraz tym, że będziemy bronić tytułu w Holandii.
- Jestem teraz w Feyenoordzie. Klub złożył mi ofertę jakiś czas temu. Ale teraz skupiam się tylko na przygotowaniach. Ostatnio nie byliśmy w jakimś specjalnym kontakcie. Zobaczymy - powiedział Bijlow.
Komentarze (0)