Diego Biseswar niemal zniknął z pola widzenia Feyenoordu. Pomimo krytyki trenera Mario Beena skrzydłowy przyznaje, że ciężko pracuje na treningach i jest zdeterminowany, aby walczyć w drużynie o szansę.
"Faktem jest, że w ostatnich tygodniach w ogóle nie gram" - mówi dla NU Sport. "Ale ja wciąż ciężko pracuje na treningach, aby uzyskać wysoką formę. Czasem to działa, czasem nie" - dodaje.
Zmianie nie uległa za to jego pozycja w Jong Oranje, gdzie nadal jest mocnym punktem. Za sprawiedliwe uznaje, że został powołany na najbliższy mecz z Ukrainą. "Myślę, że słusznie, ponieważ od dłuższego dobrze spisuje się w zespole juniorów, zaliczając udane występy, gole i asysty".
[voetbalprimeur.nl]
Komentarze (0)