Leo Sauer jest chyba największym objawieniem trwających przygotowań pierwszego zespołu. Słowak przyszedł do Rotterdamu na zasadzie wypożyczenia z opcją wykupi i z tego klub później skorzystał. Siedemnastoletniego piłkarza obowiązuje teraz kontrakt do połowy 2026 roku. Melvin Boel, trener Feyenoordu do lat 21, chwali zarówno jego mentalność, jak i umiejętności piłkarskie.
- Od pierwszego dnia widać było, że to naturalny talent. Początkowo staraliśmy się głównie trenować go zgodnie z holenderską szkołą. Jak naciskać i z jaką intensywnością? Jaką masz rolę, gdy piłka cię minie? Z wyjątkiem jednego meczu, w którym był lekko kontuzjowany, był w wyjściowym składzie we wszystkich meczach. Oczywiście chcemy zostać mistrzami, ale chcemy także szkolić utalentowanych zawodników do pierwszej drużyny. Bardzo miło jest pracować z Leo każdego dnia - mówi Boel dla z RTV Rijnmond.
Sauer robi równie dużo poza boiskiem, aby dostać się na piłkarski szczyt. - Bardzo dobrze nauczył się angielskiego. Samodzielnie. To przykład tego, jak bardzo jest pilny. Jest obunożny, ale preferuje prawą nogę. U nas grał głównie z lewej strony, ale tak naprawdę może grać na wszystkich pozycjach z przodu. Również jako ofensywny pomocnik. Leo zawsze idzie do przodu, zawsze szuka bramki - wyliczył na koniec opiekun słowackiego zawodnika.
Komentarze (0)