Santiago Gimenez zaczął mieć duże problemy ze zdobywaniem bramek. Nawet Jan Boskamp, który zazwyczaj jest bardzo entuzjastycznie nastawiony do wszystkiego i wszystkich w Feyenoordzie, jest bardzo zaniepokojony.
Co prawda Meksykanin trafił z Romą, ale miał wtedy furę szczęścia. Kilka dni później, przeciwko Almere, znowu był cieniem samego siebie. - Boję się, że będzie wyglądał jak Nicolai Jørgensen - wzdycha Boskamp w Veronice Offside. Duńczyk poprowadził Rotterdamczyków do tytułu mistrza kraju w 2017 roku, ale potem było już tylko gorzej. - Poza meczem z Romą...Naprawdę ma duże problemy.
Wim Kieft wtrąca się: - Nie wyobrażam sobie, żeby nagle to stracił. O co może chodzić? Czy to psychika, czy jest zmęczony? Przed zimą był objawieniem.
Giménez zdobył w tym sezonie 22 bramki w 32 oficjalnych meczach. Jednak prawie wszystkie strzelił przed przerwą zimową. W 2024 roku jego dorobek to dwa skromne gole.
Komentarze (0)