Pascal Bosschaart jest na liście płac Feyenoordu od tego lata. 43-latek pełni obecnie funkcję asystenta trenera w FC Dordrecht, klubie współpracującym z rotterdamczykami.
Feyenoord wypożyczył w tym sezonie kilku zawodników do De Schapekoppen. Jednym z nich jest obrońca Antef Tsoungui. Jednak w nowym odcinku Kein Geloel Bosschaart nie chce zbyt wiele mówić o tym piłkarzu.
- Czy możemy nie mówić o nim tak dużo, proszę? W przeciwnym razie wkrótce go stracimy - śmieje się Rotterdamczyk. - W Brighton przypięto mu łatkę trudnego chłopaka, co zawsze uważam za bzdurę. Trudny, bo co? Bo ma swoje własne zdanie? Ja takich zawodników lubię.
- Obawiam się, że jeśli będzie dalej tak grał, już zimą może wrócić do Feyenoordu lub trafi do innego klubu Eredivisie.
Tsoungui podpisał kontrakt na dwa sezony z Feyenoordem, z opcją na kolejny rok. - Podczas przerw reprezentacyjny, jest zapraszany przez Arne Slota. Poszedłem obejrzeć sparing przeciwko Go Ahead Eagles. Feyenoord grał wtedy innym systemem, grali trójką z tyłu, a Tsoungui był najbardziej wysuniętym z tej trójki. Później zmienili to na czterech obrońców, a w posiadaniu piłki zaczął grać z przodu. To go wyróżnia - dodał na koniec były zawodnik.
Komentarze (0)