Peter Bosz potwierdził, że Noa Lang oraz Hirving Lozano nie zagrają jutro w meczu na szczycie z Feyenoordem.
Lang powrócił do gry w zeszłym tygodniu w wyjazdowym meczu z FC Twente, ale problemy nawróciły, przez co nie wystąpił z Sevillą. - Szczerze mówiąc, nie wiem, kiedy wróci - powiedział Bosz. - Lozano też nie będzie w niedzielę, ale jego kontuzja nie wydaje się być poważna - dodał opiekun Boeren.
Bosz jest też pod wrażeniem Feyenoordu. - Od kilku lat. Jakie są największe różnice? Właściwie nie ma dużej różnicy. Oczywiście sposób gry jest nieco inny w szczegółach. Myślę, że najważniejszym aspektem jest to, że obie drużyny grają z dużą intensywnością. Moim zdaniem Feyenoord wygrał mistrzostwo w zeszłym roku właśnie dzięki temu. Tak właśnie gramy w Eredivisie i Lidze Mistrzów od pierwszego dnia: z dużą intensywnością. W tym sensie zespoły są podobne. Jeśli spojrzysz na sposób gry, to trochę się różni.
- Przygotowujemy się na jedno i drugie - Bosz odpowiada na pytanie, czy bierze pod uwagę Calvina Stengsa na 'dziesiątce', czy na prawym skrzydle. - Może grać tu i tu, dlatego nie ma sensu spekulować na ten temat, bo nie wiem. Zobaczymy, kiedy dostaniemy skład.
Bosz nie ma też pojęcia, czy wyeliminowanie Feyenoordu w Lidze Mistrzów będzie miało wpływ na rozgrywki ligowe. - Odpowiedź na to pytanie zobaczymy w niedzielę. Czy w niedzielę możemy powalczyć o tytuł? Nie myślimy w takich kategoriach. Od pierwszego dnia mówiłem, że naprawdę musimy patrzeć z meczu na mecz. Nie ma sensu patrzeć w przyszłość.
Komentarze (0)