Wkrótce rozpocznie się sezon holenderskiej ekstraklasy piłkarskiej, co oznacza powrót FC Rijnmond po letniej przerwie. Przygotowania Feyenoordu i ich niedzielne starcie z PSV zostały szczegółowo omówione. Zdaniem gości, za Feyenoordem trudne przygotowania i to PSV jest faworytem dzisiejszego meczu o Superpuchar.
- Przygotowania do sezonu to przede wszystkim budowanie kondycji. Niektórzy twierdzą, że mamy dobre wyniki i formę, ale to nie ma większego znaczenia - rozpoczyna Harry ver der Laan. - Zadanie stało się bardziej skomplikowane, gdyż teraz większy nacisk kładzie się na przygotowanie zawodnika kondycyjnie. To znaczna zmiana w stosunku do tego, co było trzydzieści lat temu.
Ali Boussaboun sądzi, że Feyenoord nie jest jeszcze przygotowany na nadchodzący sezon. - Nowy trener wprowadza własny styl gry, co wymaga czasu - mówił były piłkarz. - Chodzi przede wszystkim o detale. To istotne, że Feyenoord gra w formacji 3-4-3, ale patrząc na praktykę, ile razy Geertruida nie przesuwał się do środka pola? To wszystko zależy od interpretacji na papierze – zauważa Dennis van Eersel.
Gdy pojawia się lista transferów, rzuca się w oczy, że nie wszyscy zawodnicy są wzmocnieniami bezpośrednimi, jak to bywało podkreślane w poprzednim sezonie. Van Ersel przewiduje, że prawdziwe gwiazdy pojawią się później. - Nie oczekiwałem kluczowych wzmocnień przed sierpniem, podobnie jak miało to miejsce w latach ubiegłych. Wystarczy przyjrzeć się najważniejszym zawodnikom obecnego zespołu. Czy to Gimenez, Paixão, Ueda czy Ivanusec, zawsze dołączali do drużyny pod koniec sierpnia. Przewiduję, że w tym sezonie będzie podobnie.
Komentarze (0)