W Feyenoordzie trwa obecnie interesująca rywalizacja między Justinem Bijlowem a Timonem Wellenreutherem. Decyzja o tym, kto rozpocznie mecz przeciwko PSV o Tarczę Johana Cruijffa, nie jest jeszcze ostateczna i nie zadecyduje o wyniku tej rywalizacji. Trener Brian Priske wskazuje, że moment wyboru nastąpi w późniejszym czasie.
- W nadchodzącym meczu ligowym z Willem II będzie wiadome, kto jest pierwszym bramkarzem - rozpoczyna Priske w wywiadzie dla Voetbal International. Trener Feyenoordu nie preferuje myślenia w kategoriach "pierwszego i drugiego" bramkarza. - Zawsze może się zdarzyć coś nieprzewidzianego z bramkarzem, który stoi w bramce, ale mam pełne zaufanie do mojego bramkarza i on również powinien czuć to wsparcie - dodaje.
Osoba, która zostanie wybrana na bramkarza, nie musi czuć presji, że ktoś inny depcze jej po piętach. - Nie jestem trenerem, który po jednym błędzie zmienia bramkarza. Zaufanie moje i trenera bramkarzy jest kluczowe. Wybór jest trudny, ponieważ Justin Bijlow i Timon Wellenreuther to dwaj bardzo dobrzy bramkarze, którzy obaj zasługują na miejsce w pierwszym składzie.
Na zakończenie Priske przekazuje również wiadomość dla bramkarza, który będzie musiał zaakceptować rolę rezerwowego. - Bramkarz, który usiądzie obok mnie na ławce, z pewnością poczuje rozczarowanie, ale tak musi być. To dotyczy wszystkich rezerwowych. Jednakże, powinno to również stanowić dla nich motywację do rywalizacji.
Komentarze (0)