Stanley Brard jest bardzo dumny, że Feyenoord Rotterdam i Arsenal Londyn będą ze sobą współpracować. Główny przewodniczący rotterdamskiej młodzieży patrzy w przyszłość z angielskim klubem. "To bardzo dobra rzecz dla Feyenoordu" - mówi Brard.
"Miły komplement dla nas. To nie jest tak, że tylko i wyłącznie ja jestem inicjatorem, ale cały zespół do tego się przyczynił" - dodaje w rozmowie dla VI Radio. "Mamy za sobą już długie rozmowy. Dopiąć musimy jeszcze szczegóły. Choć wstępną umowę z ludźmi z Londynu już mamy. Jest to bardzo dobre rozwiązanie przyszłościowe dla Feyenoordu".
Ważną rolę w partnerstwie odegrał Ryo Miyaichi. "Wszystko zaczęło się od jego przyjazdu na Varkenoord. A jak wiemy, zarówno w Feyenoordzie tak i Arsenalu gra wielu młodych zawodników".
"Jesteśmy na dobrej drodze i już niebawem do pierwszego zespołu włączyć możemy kilku piłkarzy młodego pokolenia. Jest to nasz główny cel, podczas gdy jest to również powodem do rozpoczęcia współpracy".
[soccernews.nl]
Komentarze (0)