Po ponad dziesięciu latach pracy w Zwolle, w tym jako trener młodzieży do lat 18, Henk Brugge latem wyjechał do Rotterdamu. Na Varkenoord również objął zespół U-18. - Kiedy zgłasza się do ciebie taki klub jak Feyenoord, nie myślisz zbyt długo.
Ze względu na awans Melvina Boela do U-21, zwolniło się miejsce na pozycji trenera w Feyenoordzie do lat 18. - Zostałem tu świetnie przyjęty. Obiekty są na najwyższym poziomie, zespół jest świetny. Od razu zauważasz, że wszystko jest większe niż w PEC Zwolle.
Tak więc Brugge, również asystent trenera w reprezentacji Holandii U-19, nie musiał się długo zastanawiać, gdy zgłosił się Feyenoord. - Świat piłki nożnej jest mały, ale gdyby ktoś 15 lat temu powiedział mi: będziesz pracował w Feyenoordzie, powiedziałbym: jesteś szalony.
- Zawsze miałem ambicję, by osiągnąć jak najwięcej, więc kiedy pojawia się taki klub jak Feyenoord, nie zastanawiasz się zbyt długo. I to jeszcze okazja do poprowadzenia najstarszej drużyny młodzieżowej.
- . Dostałem szansę pracy w Rotterdamie, w zupełnie innym regionie. A fakt, że byłbym trenerem drużyny U-18 sprawił, że zdecydowałem się na taki krok. Nie żałowałem ani przez chwilę.
Komentarze (0)