Hugo Bueno zaliczył swoje pierwsze minuty na De Kuip w niedzielne popołudnie. Hiszpan zainaugurował swoją przygodę w Rotterdamie podczas wyjazdowego meczu z PEC Zwolle, rozpoczynając od efektownej asysty. Kontuzja mięśnia wykluczyła Bueno na kilka tygodni. Po wyleczeniu urazu, Hiszpan wrócił do składu.
- Feyenoord wykazał się charakterem na boisku. Oczywiście, jest jeszcze wiele do poprawy, ale cieszymy się z rezultatu. Byliśmy świadomi, że mecz z FC Twente nie będzie łatwy. To dobry zespół. Zaprezentowaliśmy właściwą mentalność, zwłaszcza w pierwszej połowie, co jest powodem do zadowolenia. Druga połowa była znacznie słabsza, co wymaga poprawy. Idziemy we właściwym kierunku - powiedział Bueno podczas konferencji prasowej po zwycięstwie nad FC Twente.
Bueno rozpoczął swój okres wypożyczenia w Feyenoordzie od nieudanego startu. Niebawem po przyjściu lewy obrońca doznał kontuzji ścięgna podkolanowego. - W futbolu niepowodzenia są nieuniknione. Nie spodziewałem się kontuzji mięśnia, ale użyłem tego czasu, aby stać się silniejszy. Jestem bardzo zadowolony z czasu gry, który teraz otrzymuję, aby odzyskać pełną formę meczową. Czuję, że z każdym meczem gram coraz lepiej i chcę to udowodnić na boisku.
Hiszpan zdołał szybko zaaklimatyzować się w Rotterdamie. - Szczerze mówiąc, wszystko układa się świetnie także poza boiskiem. Życie w Rotterdamie bardzo mi odpowiada. Personel i koledzy z drużyny ułatwiają mi adaptację. Dobry start jest wspomagany przez obecność wielu hiszpańskojęzycznych kolegów. Tworzymy fantastyczną grupę. Naturalnie, więcej czasu spędzam z osobami mówiącymi po hiszpańsku, ale mam również dobry kontakt z resztą zespołu. To jest najważniejsze.
Quilindschy Hartman
Bueno został sprowadzony jako tymczasowe zastępstwo dla Hartmana. Lewy obrońca dochodzi do siebie po ciężkiej kontuzji kolana i planuje powrót do gry po zimowej przerwie. Obydwaj utrzymują dobry kontakt. - Często rozmawiam z Hartmanem. W trakcie mojej kontuzji sporo razem trenowaliśmy. To wspaniały człowiek, który bardzo mi pomagał. Gdyby potrzebował mojej pomocy, zawsze jestem obok. Mamy świetne relacje, a on wprowadza mnie w życie Feyenoordu. Opisuje, jak wygląda tu życie i jakie są oczekiwania w Rotterdamie.
Feyenoord pożyczy obrońcę z Wolverhampton do końca sezonu. Angielski klub póki co nie radzi sobie najlepiej. Co na to Bueno? - Skupiam się na własnym rozwoju. Muszę zrozumieć, co poprawić, by stać się lepszym zawodnikiem. Jestem całkowicie skoncentrowany na Feyenoordzie, a co będzie dalej, czas pokaże. Żyję dniem dzisiejszym. Pragnę najpierw wykazać się w Feyenoordzie.
Komentarze (0)