Casper van Eijck, były lekarz klubowy Feyenoordu, który pełnił tę funkcję od 2010 do 2021 roku, skrytykował przygotowania zespołu przed sezonem. Po jedenastu latach pracy w Rotterdamie, Van Eijck zrezygnował, aby w pełni poświęcić się badaniom nad rakiem trzustki. Mimo to nadal uważnie śledzi losy klubu. W podcaście KieftJansenEgmondGijp został zapytany o falę kontuzji, która w ostatnim czasie nawiedziła Feyenoord.
– To oczywiście kwestia wielu czynników, ale przygotowanie przed sezonem było całkowicie błędne – stwierdził Van Eijck stanowczo. – To był jeden z kluczowych elementów problemu.
Krytyka przygotowań i zarzut wypalenia
Chociaż w ostatnich miesiącach sporo krytyki spadło na ówczesnego trenera Briana Priske, Van Eijck nie obwinia go bezpośrednio. Zwraca jednak uwagę na wadliwy program przygotowań, który jego zdaniem mocno przyczynił się do problemów zdrowotnych zawodników.
– Piłkarze Feyenoordu tuż po mistrzostwach Europy musieli od razu wrócić do gry. Musieli rozegrać mecz z Benficą, bo wynikało to z klauzuli w kontrakcie Orkuna Kökçü – wyjaśnia. – W sobotę rano odbyli trening, a po południu wylecieli do Portugalii. Wylądowali na lotnisku położonym daleko od Lizbony, a stamtąd czekała ich jeszcze długa podróż autokarem. Gdy w końcu dotarli na miejsce, byli kompletnie wyczerpani.
Van Eijck podkreśla, że intensywny terminarz sprawił, iż zawodnicy weszli w sezon fizycznie wyczerpani. – Później grali u siebie z AS Monaco w środę, a kilka dni później musieli już mierzyć się z PSV. W efekcie weszli w sezon totalnie wypaleni. Gdy zaczęły się pierwsze urazy, od pozostałych zawodników wymagano jeszcze większego wysiłku, co prowadziło do kolejnych kontuzji. To błędne koło.
Problemy z personelem i polityką transferową
Van Eijck zwrócił również uwagę na liczne zmiany w sztabie medycznym i fizycznym, co negatywnie wpłynęło na jakość opieki nad zawodnikami. – Doszło do wielu roszad w personelu odpowiedzialnym za przygotowanie fizyczne. Pojawili się ludzie, którzy porzucili naukę lub nie byli odpowiednio przygotowani. To był prawdziwy dramat – ocenia.
Były lekarz skrytykował również politykę transferową klubu. Jego zdaniem Feyenoord sprowadza zawodników, którzy już w momencie zakupu mają historię problemów zdrowotnych. – Bądźmy szczerzy: najlepsze kluby ściągają zawodników w pełni sprawnych fizycznie. Tymczasem Feyenoord sięga po piłkarzy, co do których już na starcie są wątpliwości zdrowotne. Wszyscy o tym wiedzą – podsumowuje Van Eijck.
Komentarze (0)