Feyenoord wzmocnił swoją kadrę zeszłej zimy, pozyskując Jakuba Modera z Brighton & Hove Albion. Polski pomocnik potrzebował dosłownie chwili na adaptację. Jego rosnąca forma sprawiła, że stał się jednym z kluczowych zawodników drużyny prowadzonej przez Robina van Persiego.
W porannym programie Goedemorgen Eredivisie Mario Been nie szczędził pochwał pod adresem Polaka. – Jest w tej chwili bardzo ważny dla Feyenoordu – stwierdził były piłkarz i trener, podkreślając jego wszechstronność oraz nieocenioną rolę w środku pola.
We wtorek Moder zdobył swoją pierwszą bramkę w barwach Feyenoordu, trafiając do siatki w wyjazdowym meczu Ligi Mistrzów przeciwko Interowi Mediolan. Mimo że Stadionowi przegrali 1:2, występ polskiego pomocnika spotkał się z pozytywnymi recenzjami. Been zwrócił uwagę na jego dynamikę i zdolność do gry od pola karnego do pola karnego. – Jest wszędzie, dużo biega, walczy i doskonale czyta grę – podkreślił ekspert.
Obecna sytuacja kadrowa Feyenoordu sprawia, że Moder stał się nieocenionym elementem układanki van Persiego. Klub zmaga się z wieloma kontuzjami w linii pomocy, przez co były zawodnik m.in też Lecha Poznań od kilku tygodni regularnie wychodzi w podstawowym składzie. Wciąż jednak nie wiadomo, jakie decyzje podejmie sztab szkoleniowy, gdy do gry wrócą kontuzjowani pomocnicy, tacy jak Quinten Timber, Hwang czy Antoni Milambo.
Feyenoord skorzystał z okazji i sprowadził Modera już zimą za stosunkowo niewielką kwotę – około 1,5 miliona euro – mimo że jego rynkowa wartość wynosiła wówczas 10 milionów euro. Latem mógłby trafić do Rotterdamu na zasadzie wolnego transferu, jednak klub nie chciał czekać i postanowił sięgnąć po niego od razu. Pytanie brzmi, czy Polak zdoła utrzymać swoją pozycję w składzie, gdy konkurencja w środku pola stanie się większa.
Komentarze (0)