Bayern Monachium

Liga Mistrzów
De Kuip

Śro

22.01

21:00

Willem II Tilburg

Eredivisie
Koning Willem II Stadion

Sob

18.01

20:00

1:1

Carranza: To nie jest początek, na jaki liczyłem

12.01.2025 09:18; DamianM, 0 komentarzy, Foto @ Feyenoord.nl / Źródło: FR12.nl

Julián Carranza nie żałuje swojego transferu do Feyenoordu Rotterdam, mimo że początki w nowym klubie nie były dla niego idealne. Argentyński napastnik przyznaje, że różnica między tempem gry w Eredivisie a Major League Soccer (MLS) jest wyraźna, co zmusiło go do szybkiego przystosowania się do wyzwań. 24-letni zawodnik ma nadzieję, że druga połowa sezonu przyniesie mu więcej okazji do gry, większy wkład w wyniki drużyny oraz brak problemów zdrowotnych.

– Tempo gry tutaj jest nieporównywalne z MLS, zwłaszcza w Lidze Mistrzów – mówi Carranza w rozmowie z ESPN. – Masz tylko ułamki sekund na podjęcie decyzji. Jeśli nie zareagujesz wystarczająco szybko, piłka natychmiast trafia do przeciwnika. Poziom jest o wiele wyższy. Staram się dostosować i muszę przyznać, że to wyzwanie bardzo mi się podoba. Od czasu mojego przyjazdu do Rotterdamu nauczyłem się naprawdę wiele.

Rywalizacja o miejsce w składzie

W Feyenoordzie Carranza musi zmierzyć się z ostrą konkurencją o miejsce w ataku. W składzie znajduje się czterech napastników: Santiago Giménez, Ayase Ueda, Zepiqueno Redmond oraz sam Carranza.

– To zdrowa rywalizacja – przyznaje Argentyńczyk. – Każdy z nas chce grać w wyjściowym składzie, ale atmosfera w drużynie jest naprawdę dobra. Mam świetne relacje z Santim, Ayase i Zepi. Pomimo rywalizacji na boisku, poza nim tworzymy zgraną grupę.

Problemy z kontuzjami

Pomimo zaciętej walki o minuty na boisku, Carranza miał okazję wystąpić w jedenastu meczach, strzelając trzy gole i zaliczając jedną asystę. Jednak jego debiutancki sezon w Feyenoordzie nie obył się bez przeszkód – przede wszystkim zdrowotnych.

– Miałem kilka kontuzji, które wybiły mnie z rytmu. Gdy wreszcie zacząłem regularnie grać, znowu doznałem urazu. Dlatego nie mogę powiedzieć, że był to taki początek, na jaki liczyłem – wyjaśnia napastnik.

Carranza przyznaje, że duże wymagania w Eredivisie były dla jego organizmu wyzwaniem: – Musiałem przyzwyczaić się do intensywności treningów i meczów. Na początku ciało nie było na to przygotowane, co skutkowało kontuzjami. Jednak teraz jest znacznie lepiej niż pięć miesięcy temu. Czuję, że moje ciało dostosowało się do tego tempa.

Adaptacja w nowym otoczeniu

Podczas gdy wielu piłkarzy z Ameryki Południowej potrzebuje czasu na aklimatyzację w Europie, Carranza szybko odnalazł się w Holandii. Dużą rolę odegrali w tym jego koledzy z drużyny, szczególnie Santiago Giménez, Igor Paixão, Facundo González oraz Jeyland Mitchell.

– Tworzymy prawdziwą grupę przyjaciół – mówi Carranza z uśmiechem. – Pomogli mi się tu zadomowić od samego początku. Spędzamy dużo czasu razem – chodzimy na siłownię, gramy w karty, pijemy yerba mate, a czasami organizujemy asado. Piłka nożna jest ważna, ale poza boiskiem też chcemy czuć się dobrze i czerpać radość z życia.

Komentarze (0)

Wyniki 19. kolejka

Gospodarz

Gość

PEC Zwolle

3 - 1

PSV Eindhoven

FC Utrecht

0 - 0

AZ Alkmaar

Willem II Tilburg

1 - 1

Feyenoord Rotterdam

Go Ahead Eagles

2 - 1

FC Groningen

NAC Breda

? - ?

FC Twente

SC Heerenveen

? - ?

Ajax Amsterdam

Almere City FC

? - ?

Heracles Almelo

NEC Nijmegen

? - ?

Fortuna Sittard

Sparta Rotterdam

? - ?

RKC Waalwijk

Zdjęcie Tygodnia

12-18 stycznia

Feyenoord drugą rundę sezonu rozpoczął od porażki 1-2 z FC Utrecht.

Video

Feyenoord 1-2 FC Utrecht

Choć Gimenez strzelił gola, to Feyenoord nie odniósł zwycięstwa na De Kuip.

Live chat

Gość

Wygraliśmy w lidze tylko 10 z 19 spotkań (10-6-3), to praktycznie połowa rozegranych meczów. Masakra

Gość

Wiecie gdzie Priske znajdzie robotę po Feyenordzie?

W PZPN na selekcjonera naszej szambo-kadry XDDD

Gość

U Priske - każdy mecz to sukces.
Zaraz się będziemy cieszyć że nasi kopacze dotrwali do końca meczu... XDDDDD

Gość

Trener na bank zostanie. Nawet się nie łudźcie.

DamianM

jutro go ogłoszą pewnie. Zaraz się okaże, że trenera nie pozna, ale wątpię. To jest brak ambicji.

Gość

Moder leci na pterodaktylu do Rotterdamu - powinien dolecieć w poniedziałek.

DamianM

i to też mocne "Jestem krytyczny, ale to drobne szczegóły obracają się przeciwko nam' leje.

Gość

jeżeli 3 mecze bez wygranej to nie kryzys to ciekawe ile to kryzys - może 10. Zatem szykujmy się na gorsze.

Gość

"Wyniki są złe, to fakt, i nad tym właśnie musimy pracować. Nasza gra musi być lepsza, zgadzam się z tym w pełni."

jak zdarta płyta.

DamianM

Jeśli Twente wygra jutro, będziesz piąty. Piąty. czaicie to???? ale to nie kryzys

Gość

Priske jest też emanacją i uosobieniem zarządu i braku ich ambicji. Nie ma presji na sukces - tak odczytuje to że ten dyletant i dyplomata dalej jest na stanowisku trenera.

Gość

Nie robi sobie jaj - są tacy ludzie którzy choćby nie wiem co nie potrafią się przyznać do błędu. Będą udawać że nic się nie stało choćby nie wiem co. Problem się pojawia wtedy gdy otoczenie zaczyna wierzyć w te farmazony.

DamianM

Myślicie, że jaja sobie robi, czy tacy ludzie istnieją naprawdę?

Gość

haha nie to nie kryzys - to normalne u priske. On tak gra.

DamianM

Macie wywiad z Priske :))) czekam na ocenę

Gość

To nie mamy prawego obrońcy na Bayern XDDD

Gość

Hahahaha

DamianM

Nieuwkoop kontuzjowany hahahahahahahahahhahahaah

Gość

Barca też remis :D

DamianM

Stengsa wrzuciłem, ten to też odlatuje

Uczestnicząc w rozmowach na Live Chat potwierdzasz, że zapoznałeś się i akceptujesz jego regulamin.