Młody, ale jakże utalentowany snajper - Luc Castaignos, nadal strzela jak w transie (w każdym z czterech ostatnich spotkań trafiał do siatki). Mimo to, Luc uważa, że nie może oczekiwać od trenera, by ten cały czas wystawiał go w podstawowym składzie. Wychowanek Feyenoordu ponadto pozytywnie odbiera przybycie do klubu Jhona van Beukeringa, z którym rywalizowałby o grę na pozycji wysuniętego napastnika.
"Jestem osiemnastoletnim piłkarzem i nie mogę oczekiwać, żebym wystąpił w 34 meczach" - powiedział piłkarz, dla którego jest to drugi sezon w seniorskiej kadrze Feyenoordu.
"To dobry gracz. Ma dużo doświadczenia, co może wyjść wszystkim tylko na dobre. Ma większą masę ode mnie i idealnie pasuje do formacji, którą wybrał trener Mario Been" - komplementuje Castaignos.
Napastnik jest też oczywiście bardzo zadowolony z dzisiejszej wygranej z ADO Den Haag. "Dzisiaj szczęście było po naszej stronie i oby pozostało tak na dłużej. To miło, że nareszcie mój gol przyczynił się do wywalczenia trzech punktów. Należy pochwalić też El Ahmadiego, który obsłużył mnie świetnym podaniem" - zakończył.
[voetbalzone.nl]
Komentarze (0)