Już latem Luc Castaignos przeniesie się do Interu Mediolan. Osiemnastoletni napastnik, który w trzydziestu meczach ligowych strzelił jedenaście bramek, ma przed sobą ostatnie cztery mecze ligowe w Feyenoordzie, po czym zasili zespół Wesleya Sneijdera. W rozmowie z De Pers, Holender wypowiedział się na temat przeprowadzki.
"Kluczowym jest dla mnie to, że do Mediolanu przyjadą też moi rodzice" - mówi utalentowany napastnik. "Pozostawię dom i moich przyjaciół. Wtedy będę rozwijał się już sam. Ale jeśli w domu będzie dobrze, wtedy i w mojej głowie będzie wszystko w porządku. Tylko wtedy można całkowicie skoncentrować się na futbolu" - dodaje młodzieżowy reprezentant.
Castaignos jest zadowolony z faktu, że transfer został już dawno pomyślnie zakończony. Według Luca, czeka go zupełnie nowy początek. "Moi rodzice są po to żeby mi pomóc. Na początku będę się zapewne nudził. Zastanawiał się, dlaczego tu przyszedłem. Ale jeśli poznam okolice miasta i nowych ludzi, będę budował życie od nowa. Jest to nowy początek, muszę być silny psychicznie " - powiedział Castaignos.
Komentarze (0)