Na stadionie Feyenoordu podczas domowego meczu z Fortuną Sittard pojawił się specjalny gość. Koreańczyk Chun-soo Lee, który przez jeden sezon występował na De Kuip, przybył, aby odwiedzić swoją dawną drużynę.
Jest kilka powodów, dla których Lee wybrał ten konkretny mecz. Trenerem Fortuny Sittard jest Danny Buijs, z którym grał razem w sezonie 2007-2008. A w tej chwili w Feyenoordzie jest jego rodak, który od pierwszego dnia zachwyca swoją grą. Jednak pomysłodawcą jest sam Lee. Odwiedza on bowiem swoje dawne kluby.
Chun-soo Lee jest obecnie vlogerem. W stosunkowo krótkim czasie zdobył już ponad 800 000 subskrybentów na YouTube. Ambicje te zrodziły się przy okazji wizyty w hiszpańskim Realu Sociedad, innym byłym klubie Koreańczyka.
- Podczas wizyty niespodziewanie zostałem rozpoznany przez fana. Mimo że nie zachwycałem, to jednak zapamiętano mnie. Z tego powstał ciekawy film, który odniósł sukces. To skłoniło mnie do przemyśleń nad moimi dalszymi możliwościami w tym temacie – relacjonuje Lee.
Oczywiście, korzysta z usług tłumacza, by móc rozmawiać z RTV Rjnmond. Posiada również wsparcie przy tworzeniu swoich vlogów, dzięki dwóm młodym rodakom, którzy zajmują się filmowaniem i edycją materiału. Niedługo ukaże się film dokumentujący jego powrót do Feyenoordu.
Czas w Feyenoordzie
- Mogłem osiągnąć więcej. Nie grałem dobrze. To nie było wystarczająco dobre. Teraz żałuję, bo to wspaniały stadion do gry.
Przed weekendowym przyjazdem, nie był wcześniej na De Kuip. Nie ma już żadnych wspomnień z meczów. Ani tego, że tłum skandował jego imię. Jeśli już, to sam nie uważał tego za uzasadnione. - To wyjątkowe, że koreański zawodnik jest tu teraz ponownie. I już błyszczy bardziej niż ja. Oby jego czas tutaj był sukcesem.
Komentarze (0)