Szanse, że Ryo Miyaichi powróci na holenderskie boiska są co raz mniejsze. Arsène Wenger już wcześniej oświadczył, że młokos otrzyma szansę w Arsenalu podczas trwającego okresu przygotowawczego. Sztab szkoleniowy chce zobaczyć Japończyka w sparingach i dopiero wtedy podjęta zostanie decyzja, czy zostanie on raz jeszcze wypożyczony. Sam Miyaichi nie wie co go czeka.
"Naprawdę nie wiem. Ale jeśli dostanę szansę, zostanę tutaj. Teraz chcę grać dla Arsenalu". Snajper drugą część ubiegłych rozgrywek spędził w Feyenoordzie, gdzie szybko podbił serca tamtejszych kibiców. W towarzyskim meczu przeciwko 1. FC Köln, które Arsenal wygrał 2-1 dzięki bramkom Gervinho, Miyaichi zagrał tylko piętnaście minut.
Jednym z jego konkurentów i miejsce w pierwszym składzie jest Theo Walcott. Anglik jest o wiele bardziej doświadczony. Walcott powiedział niedawno, że jest pod wrażeniem gry Ryo, ale nie zamierza oddać swej pozycji.
Komentarze (0)