Tyrell Malacia od ponad roku boryka się z problemami zdrowotnymi. Lewy obrońca Manchesteru United, który w lecie 2022 roku przeszedł z Rotterdamu do rekordowego mistrza Anglii, nie poinformował klubu o swoich kłopotach z kolanem - donosi Mark Critchley z angielskiego The Athletic. Zgodnie z raportem, Malacia doświadczał problemów z kolanem już w swoim pierwszym, udanym sezonie w barwach "Czerwonych Diabłów", jednak nie przekazał tej informacji sztabowi medycznemu. W efekcie 24-letni defensor nie zagrał w żadnym meczu przez niemal rok, nie udziela się w mediach społecznościowych, co spowodowało pojawienie się licznych, dzikich teorii spiskowych.
W swoim pierwszym sezonie w Manchesterze Malacia wystąpił niemal we wszystkich meczach, oprócz wyjazdowego spotkania z Nottingham Forest. Nie zagrał z powodu problemów z kolanem, które okazały się być tą samą dolegliwością, przez którą wcześniej był wyłączony z gry na dłuższy czas, informuje The Athletic. Malacia miał już wcześniej problemy z kolanem w tym roku, ale nie zgłosił ich od razu klubowemu lekarzowi, chcąc zaimponować i nie przerywać passy. Ostatecznie wiosną poinformował o nich sztab medyczny, co doprowadziło do podjęcia decyzji o leczeniu kontuzji.
15 lipca, po przerwie reprezentacyjnej, Malacia wrócił do United. Z powodu ciągłych problemów z kolanem, podjął decyzję o operacji, którą przeprowadzono w Holandii u chirurga wybranego przez samego piłkarza. Po rehabilitacji, w październiku Malacia powrócił do ośrodka treningowego na indywidualne treningi. Niestety, skany wykazały, że w okolicy łąkotki pozostały drobne fragmenty chrząstki. United i Malacia znów musieli podjąć trudną decyzję: przeprowadzić operację korekcyjną i rozpocząć rehabilitację od nowa, czy kontynuować obecną rehabilitację i nie interweniować.
Decyzja zapadła na operację korekcyjną. W grudniu Manchester United potwierdził, że Malacia przeszedł drugą operację po "niepowodzeniu w trakcie rehabilitacji, która wymagała kolejnych zabiegów". Klub informował, że Malacia był "na dobrej drodze do powrotu do gry na początku następnego roku".
Mamy już kwiecień, a proces zdrowienia lewego obrońcy nadal przebiega znacznie wolniej niż przewidywano. Nieobecność holenderskiego piłkarza jest przedmiotem różnorodnych teorii spiskowych krążących w mediach społecznościowych. Zgodnie z doniesieniami angielskich mediów, przedłużająca się rekonwalescencja po operacji kolana jest głównie efektem powikłań, które mogą towarzyszyć każdej kontuzji, szczególnie w tak skomplikowanym stawie jak kolano.
Pomimo niepowodzeń, w United istnieje przekonanie, że powinno się podjąć inne decyzje. Na przykład, pojawiają się wątpliwości co do początkowego procesu rehabilitacji po pierwszej operacji, gdyż Malacia nie informował regularnie klubu o swoim postępie w tym okresie.
Bliscy Malacii przyznają, że piłkarz nie utrzymywał regularnego kontaktu z klubem w Holandii, podkreślając jednocześnie, że w zeszłym roku nie przeprowadzał żadnych treningów ani rehabilitacji, gdyż nadal poruszał się o kulach. W związku z tym, United uważa, że opóźnienie w powrocie zawodnika wynika z błędów na początkowych etapach jego rehabilitacji, podczas gdy inni obwiniają o problem personel medyczny Manchesteru United, który nie mógł zapewnić piłkarzowi niezbędnej opieki w trakcie rekonwalescencji.
Manchester United zaprzecza podjęciu jakichkolwiek strategicznych decyzji i podkreśla pełne zaufanie do wyborów dokonywanych przez sztab medyczny w procesie rehabilitacji. W wrześniu klub mianował nowego lekarza, lecz zapewnia, że nie jest to związane z sytuacją Tyrella Malacii.
Długa lista kontuzji Manchesteru United w tym sezonie przyczyniła się do zwiększonej presji na dział medyczny klubu. Anonimowe źródła podały dla The Athletic, że inni zawodnicy, którzy mieli wrócić do gry wcześniej, bywali czasami faworyzowani kosztem Malacii.
W ostatnich tygodniach Malacia skupiał się na rekonwalescencji w Holandii i Barcelonie pod okiem specjalistów rehabilitacji wybranych przez Manchester United oraz samego zawodnika. Obecnie obie strony koncentrują się na szybkim przywróceniu Malacii do pełni sił, przy czym United regularnie otrzymuje raporty o jego postępach. W tym tygodniu Malacia powróci do ośrodka treningowego Manchesteru United, a później będzie kontynuował podróże między Holandią, Barceloną i Manchesterem, aż będzie gotów dołączyć do grupowych treningów pod kierunkiem Erika ten Haga. Przewiduje się, że były zawodnik Feyenoordu nie powróci do gry przed rozpoczęciem przygotowań do sezonu 2024-2025.
Komentarze (0)