Czechy Ondřeja Lingra, mimo bardzo przyzwoitego meczu, nie były w stanie sprawić niespodzianki w meczu otwarcia z Portugalią. Przez długi czas wydawało się, że mecz zakończy się wynikiem 1-1, aż Portugalczycy doprowadzili do stanu 2-1 w doliczonym czasie gry.
Lingr rozpoczął mecz na ławce rezerwowych, ale wszedł na boisko w okolicach sześćdziesiątej minuty. Tym samym zadebiutował na europejskim turnieju. Chwilę po zmianie, Czesi zdobyli bramkę, ale ta ostatecznie nie dała nic. W 69. minucie do własnej bramki trafił Hranáč, a w 92. minucie na 2-1 strzelił Conceição.
W najbliższą sobotę (22 czerwca) Czechy rozegrają kolejny mecz grupowy z Gruzją o godzinie 15:00, a następnie ostatnie spotkanie grupowe z Turcją w środę 26 czerwca o godzinie 21:00.
Komentarze (0)