NEC Nijmegen

Eredivisie
De Kuip

Sob

01.03

21:00

Almere City FC

Eredivisie
De Kuip

Sob

22.02

20:00

2:1

„Daje nam to możliwość myślenia nie tylko w perspektywie krótkoterminowej”

26.02.2025 09:00; DamianM, 0 komentarzy, Foto @ feyenoord.nl / Źródło: fr12.nl

Robin van Persie został oficjalnie mianowany nowym trenerem Feyenoordu. Były czołowy piłkarz po raz czwarty wraca do klubu, w którym zaczynał profesjonalną karierę, ale tym razem w nowej, trenerskiej roli.

– Wspaniale jest wrócić do domu – przyznał w wywiadzie dla klubowych mediów. – Ten moment jest dla mnie wyjątkowy.

Spełnienie marzeń

Van Persie nie ukrywa, że objęcie stanowiska trenera Feyenoordu było jego długoterminowym celem.

– Już od kilku lat miałem to w głowie jako cel do osiągnięcia – przyznał. – Kiedy rozpocząłem pracę jako trener, wiedziałem, że przede mną jeszcze długa droga. Musiałem się wiele nauczyć i zdobyć doświadczenie, ale z każdym kolejnym dniem, z każdą godziną poświęconą na rozwój czułem, że ten moment zbliża się coraz bardziej. A teraz, kiedy to się w końcu wydarzyło, czuję ogromną radość i dumę.

Podkreślił również, że choć nadal się uczy, to ma już wypracowaną jasną wizję futbolu.

– Metody treningowe i styl gry są solidne jak skała – zaznaczył. – Oczywiście, w futbolu nic nigdy nie jest skończone. To ciągły proces. Każdego tygodnia dokładnie analizujemy, co musimy zrobić, jak najlepiej przygotować drużynę i co pozwoli zawodnikom osiągnąć optymalną formę. Taka organizacja daje nam wszystkim spokój i jasność w działaniu.

Siła struktury

Jednym z kluczowych elementów, na które zwraca uwagę Van Persie, jest dobrze zorganizowana struktura pracy.

– Mamy precyzyjne plany na różne scenariusze: czy gramy trzy mecze w tygodniu, czy mamy sześć dni na przygotowania – wszystko jest dokładnie przemyślane. To pozwala nam działać efektywnie i daje mi dużą pewność siebie – podkreślił.

Podziękowania dla Heerenveen

Decyzja o opuszczeniu SC Heerenveen nie była dla Van Persiego łatwa, choć z perspektywy Feyenoordu i jego samego wydawała się naturalnym krokiem.

– Rozumiem, że dla Heerenveen to nie był idealny moment na moją zmianę klubu. Takie sytuacje nigdy nie są łatwe, szczególnie dla zawodników, z którymi współpracowałem. Ale dla Feyenoordu i dla mnie to właściwy czas – powiedział. – Teraz możemy nie tylko skupić się na bieżących wyzwaniach, ale także budować zespół z myślą o przyszłym sezonie.

Van Persie wyraził także wdzięczność dla Heerenveen, a zwłaszcza dyrektora technicznego Ferry’ego de Haana, który dał mu szansę debiutu trenerskiego w Eredivisie.

– Jestem mu za to bardzo wdzięczny. Rzadko zdarza się, aby transfer trenera był idealny dla wszystkich stron, ale ostatecznie udało nam się znaleźć rozwiązanie satysfakcjonujące wszystkich.

Zrozumienie dla piłkarzy

Były napastnik zaznaczył, że decyzja o odejściu była trudna także z osobistego punktu widzenia, zwłaszcza wobec zawodników Heerenveen.

– Od pierwszego dnia stworzyliśmy świetne relacje. Byli otwarci, zaufali mi i dali mi mnóstwo pewności siebie jako trenerowi. Dlatego było mi ciężko ich zostawić. Nikt nie spodziewał się, że to wydarzy się teraz, ja sam również nie. Ale kiedy pojawiła się ta szansa, wiedziałem, że muszę ją wykorzystać – przyznał.

Decyzja, która była naturalnym krokiem

Van Persie nie ukrywa, że jego głębokie związki z Feyenoordem odegrały kluczową rolę w podjęciu decyzji.

– To klub, który znam na wylot. Dzięki temu łatwiej było prowadzić rozmowy i podejmować decyzje. Nie musiałem się zastanawiać – Feyenoord zawsze był moim domem. To również sprawiło, że proces zmiany klubu przebiegł szybko i sprawnie.

Dyscyplina i odpowiedzialność

Jednym z fundamentów filozofii Van Persiego jako trenera jest równowaga między dyscypliną a indywidualnym podejściem do zawodników.

– Opracowaliśmy jasny regulamin, który obejmuje zarówno aspekty związane z boiskiem, jak i życie poza nim. Nie jestem zwolennikiem przesadnie rygorystycznych systemów. Wielu zawodników to już dorośli ludzie, często ojcowie, więc traktuję ich z szacunkiem. Oczekuję jednak, że będą się zachowywać odpowiedzialnie i profesjonalnie – wyjaśnił.

Podkreślił także rolę sztabu szkoleniowego. – To my, jako trenerzy, wyznaczamy standardy. Współpraca, energia, dyscyplina – to kluczowe elementy. Tworzymy warunki, w których piłkarze mogą dawać z siebie wszystko. Feyenoord to wielki klub, oczekiwania są ogromne – i słusznie. Musimy pracować bardzo intensywnie każdego dnia, aby sprostać tym wymaganiom.

Ekscytacja przed debiutem

Van Persie z niecierpliwością czeka na swój pierwszy mecz w roli trenera Feyenoordu.

– Już teraz czuję ekscytację. Setki razy wychodziłem na murawę De Kuip jako zawodnik, ale teraz zrobię to w zupełnie innej roli. Nie ma dla mnie znaczenia, czy to będzie mecz z NEC Nijmegen, czy starcie w Lidze Mistrzów z Interem – każdy mecz jest kluczowy.

Ambicje: Liga Mistrzów

Nowy trener Feyenoordu ma jasno określony cel na ten sezon: zająć trzecie miejsce w Eredivisie, które zagwarantuje udział w eliminacjach do Ligi Mistrzów.

– To nasz główny cel i zrobimy wszystko, by go osiągnąć – zapowiedział Van Persie. Jednocześnie podkreślił, że wyzwania są ogromne, zwłaszcza w obliczu licznych kontuzji w zespole. – Obecnie mamy aż trzynastu kontuzjowanych zawodników, co jest dla nas sporym utrudnieniem. Ale mimo to jesteśmy gotowi walczyć do samego końca.

Komentarze (0)

Wyniki 24. kolejka

Gospodarz

Gość

RKC Waalwijk

? - ?

Fortuna Sittard

FC Utrecht

? - ?

NAC Breda

Go Ahead Eagles

? - ?

PSV Eindhoven

FC Groningen

? - ?

FC Twente

Feyenoord Rotterdam

? - ?

NEC Nijmegen

SC Heerenveen

? - ?

AZ Alkmaar

Almere City FC

? - ?

Ajax Amsterdam

Heracles Almelo

? - ?

PEC Zwolle

Sparta Rotterdam

? - ?

Willem II Tilburg

Zdjęcie Tygodnia

22-1 marca

Feyenoord miał niezwykle trudne zadanie w ostatnim meczu pod wodzą tymczasowego trenera Pascala Bosschaarta.

Video

Feyenoord 2-1 Almere

Nie bez problemów, ale Feyenoord pokonał Almere City 2-1.

Live chat

Gość

od jego imienia jest nazwa klubu - nazywał się lorenzo massa.

Gość

San Lorenzo założył ksiądz katolicki.

Gość

Arminia się odradza - walczą o awans w trzeciej lidze i są już w 1/2 pucharu Niemiec

Gość

Spam Lorenzo ;-DDD

DamianM

Tylko San Lorenzo kolego ;)

Gość

Hahahaha
River, River!!!

DamianM

Wtf, Wielkie Boca

Gość

Boca juniors nie zakwalifikował się do copa libertadores - odpadli w 2 rundzie kwalifikacyjnej z peruwiańskim alianza lima. Szok.

DamianM

dobry mecz to był :D

Gość

4-4 haha

Gość

4-3 no to będzie u wandzi niezła impreza :D

Gość

Lewy 33 gol - niedługo tyle goli co lat :D

Gość

4 ligowiec Cannes w półfinale pucharu francji O_O

Gość

arminia bielefeld w półfinale pucharu niemiec.

DamianM

Tak

Gość

tzn był trenerem?

Gość

dziś trenował?

DamianM

No on już dziś był :D

Gość

Bosschaart niech wraca do u21 bo dziś skandaliczny remis z vitesse.

Gość

Hit nie zawodzi narazie.

Uczestnicząc w rozmowach na Live Chat potwierdzasz, że zapoznałeś się i akceptujesz jego regulamin.