Spakenburg trenera Chrisa de Graafa awansował wczoraj sensacyjnie do półfinału Pucharu Holandii. De Graaf był asystentem trenera Johna de Wolfa w przeszłości i po wczorajszym meczu po raz kolejny mówił o tym, jak bardzo chciałby zmierzyć się z Feyenoordem na De Kuip.
- Mam bardzo dobry kontakt z Johnem de Wolfem. Byłem jego asystentem przez trzy lata. Prawie jak zawsze, wysłał mi SMS-a, życząc powodzenia. Odesłałem: dziękuję, idziemy po to! Odpisał jeszcze, że jeśli odpadniemy, to zaproszą mnie na półfinał na De Kuip. Więc wysłałem, że w porządku, ale nie musisz mnie zapraszać. To będzie Feyenoord - Spakenburg.
- Jeśli teraz nie wylosujemy Feyenoordu, to oszaleję - kontynuuje trener, który jest fanatycznym kibicem klubu z Rotterdamu. - Naprawdę chcę wylosować Feyenoord. Chcę pojechać na De Kuip, półfinał i tak jest już ogromnym sukcesem. Byłby to legendarny wieczór, którym byśmy się cieszyli. Mówiłem to sto razy w mediach: byłem na meczu Feyenoord - Lazio, to nie jest piłka nożna, to jest życie. Chcę tam po prostu być.
Komentarze (0)